czwartek, 31 stycznia 2013

ĆWICZĘ...


...jem tyle, żeby nie być głodną, nie piję. Ważę 49 kg, a w porywach i mniej. Nadal nie palę. Nie noszę aparatu. I co ciekawsze, przeszłam fazę ostrego zauroczenia. Taki noworoczny update.