piątek, 26 października 2012

JADĘ...


...w tramwaju i myślę, co by tu wystukać. Nic się nie dzieje. Różnica tylko taka, że już przywykłam i zrozumiałam, że tak wygląda życie. Żadnych fajerwerków nie będzie. Muszę coś zrobić z włosami.

wtorek, 9 października 2012

URLOP...


...jaki urlop? Ledwie tydzień minął, a ja już zapomniałam, że byłam na urlopie. W pracy jak w kalejdoskopie, wszystko się zmienia z minuty na minutę. Jeden wielki burdel. Pomocy!