czwartek, 19 czerwca 2014

UPIŁAM SIĘ...

...tanim winem i mam chęć napisania do kogoś coś, czegoś, cokolwiek (?), ale ponieważ tych promili znowu nie tak dużo, to jednak przypominam sobie, że mam 30 lat, a po ostatniej takiej akcji chciałam zapaść się pod ziemię, więc sobie daruję. Wyszukam coś tutaj. O! Ktoś śpiewa za moim oknem! Sympatycznie. Co ja to chciałam? A! Piszę... Urodziny są, nie moje. Stówka, eksternistycznie! Ja pierdzielę, 8 lat... 8 dziwnych lat. Powinnam napisać książkę.