...nie spałam, a nad ranem obudziłam się kilka minut przed czasem, zlana potem po kolejnej serii surrealistycznych snów, z przekonaniem że zaspałam. Po niefortunnym początku, reszta dnia minęła nadzwyczaj efektywnie. Udało mi się domknąć jedną sprawę i rozgrzebać trzy kolejne. Mam cudowne życie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz