niedziela, 12 lutego 2012

PRZESPAŁAM...


...połowę dnia. Kolejną spędzam wlepiając wzrok albo w komputer albo telefon. W krótkim międzyczasie dopalam pety z zapełnionej popielniczki stojącej na zewnętrznym parapecie. Taki upokarzający akt desperacji.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz