wtorek, 26 kwietnia 2011
AFIRMUJĘ...
...dzisiejszy wieczór. Długa kąpiel, masaż, wino, przekąski, muzyka, seks. Don't need anything else. Relaks. Marzenie. Fantazja. Upojenie. Namiętność. Pure Pleasure.
1 komentarz:
Pikantnie Słodka
27 kwietnia 2011 12:58
To już zazdroszczę takiego wieczoru... :)
Odpowiedz
Usuń
Odpowiedzi
Odpowiedz
Dodaj komentarz
Wczytaj więcej...
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
To już zazdroszczę takiego wieczoru... :)
OdpowiedzUsuń