sobota, 30 kwietnia 2011

PO ZABIEGU...


...twarz jest opuchnięta, zaczerwieniona i pomału zaczyna się łuszczyć. Jednym słowem wyglądam olśniewająco. Sobota spędzona na działce w towarzystwie emerytów. Kupiliśmy ziemię, przywieźliśmy nawóz, przekopaliśmy rabatki, zjedliśmy obiad. Majówka. Kurwa.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz