niedziela, 25 września 2011

TRZY LATA...


...temu przyjechałam do Warszawy na szkolenie. Umówiłam się ze znajomym na piwo i od tamtej pory podjęłam szereg decyzji, które przewróciły moje życie do góry nogami. Zrezygnowałam z wyjazdu za granicę, zmieniłam pracę, przeprowadziłam się do stolicy, urwałam stare toksyczne kontakty i przede wszystkim rozwinęłam znajomość. Były wzloty i upadki, chwile uniesień i rezygnacji, ale wydaje się, że wszystko zmierza w dobrym kierunku. Życie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz