niedziela, 30 października 2011

W MIESZKANIU...


...sterta brudnych rzeczy, których upranie trwa całe wieki z uwagi na fakt, że do pralki wejdą trzy swetry a suszarka mieści co najwyżej trzykrotną zawartość bębna. Przy złożeniu na kilka zakładek, ubrania schną wieczność i cały proces wydłuża się w nieskończoność, a kupka brudów nie maleje. Lustro zawieszone na śrubkach w szafie spadło. Przedpotopowy telewizor przyciąga tony kurzu. Woda w kibelku nie spłukuje grubszej zawartości. Przytłacza mnie ta prowizoryczność życia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz