piątek, 18 lutego 2011

PONOWNIE...


...zmieniam biurko. Z okazywaniem pełni radości wstrzymam się do podpisania papieru, bo jeszcze nie do końca wiadomo, co na nim zobaczę. I choć często psioczyłam na toczące się w kółko rozmowy o dzieciach, będzie mi brakowało tych moich mamusiek. Przede mną nowy etap rozwoju. Let's go!

1 komentarz:

  1. To ja w takim razie powstrzymam sie jeszcze z gratulkami! jak będzie wsio wiadomo to wtedy:)dzięki za komenta!

    OdpowiedzUsuń