wtorek, 3 maja 2011

WITAJ MAJ...


...trzeci maj! Pogoda sprzyja, bym mogła nacieszyć się jeszcze przez chwilę moim niedawno zakupionym trenczem. Jest fantastyczny! Tym samym nie ubolewam nad niską temperaturą i pochmurnym niebem. Wskakuję w kropki i ruszam na podbój stolicy!

2 komentarze:

  1. Dzięki za te kilka mądrych słów u mnie :) Podoba mi się Twój blog (oryginalny.profesjonalny) Z tego, co napisałaś w kolumnie po prawej wnioskuję, że towarzyszy lub towarzyszyło Ci podobne odczucie, które mnie "prześladuje" w chwili obecnej. Życzę udanych podbojów stolicy :) [przyznam, że trochę zazdroszczę bo przede mną perspektywa całego dnia wkuwania histologii:/]

    OdpowiedzUsuń
  2. Targam się z podobnymi uczuciami każdego dnia. Raz jest lepiej, raz gorzej. Jak to w życiu. Dzięki. I miłego wieczoru, oby przynajmniej przez chwilę bez książek. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń